To temat szóstej konferencji popularnonaukowej poświęconej losom Żołnierzy Wyklętych, a zorganizowanej przez Muzeum w Gostyniu, a. Odbyła się ona w sobotę, 3 marca 2018 roku. Celem tych cyklicznych spotkań jest poznanie wydarzeń, walk i losów żołnierzy podziemia antykomunistycznego w regionie gostyńskim na tle historii Wielkopolski lat 1945-1956.Wprowadzenia do konferencji dokonał prof. dr hab. Krzysztof Maćkowiak – opiekun naukowy wszystkich dotychczasowych spotkań, po czym referaty wygłosili: dr Karolina Bittner z poznańskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej „Poszukiwanie miejsc pochówku ofiar totalitaryzmów na terenie Wielkopolski. Wybrane przykłady i perspektywy badawcze” i mgr Mikołaj Kulczak „Miejsca pochówku żołnierzy oddziału AK Dzielny”. Konferencję zakończył panel dyskusyjny. Spośród zaproszonych gości udział w konferencji wzięli m.in.:dr Rafał Kościański – naczelnik oddziałowego Archiwum IPN w Poznaniu, dr Alfred Siama – przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego, Leszek Antkowiak – prezes Sądu Rejonowego w Gostyniu, Alojzy Smyczyński – prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Oddział Gostyń, Przemysław Pawlak – dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Gostyniu i Daniel Szczepaniak – kustosz Muzeum Regionalnego im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie.
Władze komunistyczne z ogromną surowością od pierwszych miesięcy po przejęciu władzy zwalczały wszelkie przejawy nieposłuszeństwa. W szczególny sposób tropiły, inwigilowały, zohydzały społeczeństwu, a w końcu mordowały lub skazywały na wieloletnie więzienia wszystkich, którzy ośmielili się zaprotestować. Z „wrogami ludu” walczono bezwzględnie. Nawet po wykonaniu wyroków śmierci odmawiano rodzinom wydania zwłok, a te najczęściej wrzucono do dołów w nieoznakowanych miejscach, śmietnikach, żwirowniach, by wszelki ślad po nich zaginął. W ten sposób z przeciwnikami postępowały wyłącznie systemy totalitarne. Godnego pochówku nie odmawiano bowiem nigdy żołnierzom przeciwnika w klasycznych wojnach, także podczas konfliktu z lat 1939-1945. Jednocześnie należy pamiętać, że zdecydowana większość podziemia antykomunistycznego, to nie przysłowiowe „bandy”, o których pisała ówczesna prasa, a umundurowani żołnierze, objęci przysięgą, z orzełkami na czapkach. Rodzinom zabitych w starciach lub zamordowanych na mocy sądowych wyroków albo i bez odmawiano wydawania zwłok, zgody na pogrzeb, mogiłę.