Blisko 100 widzów obejrzało w dniu 25 maja 2018 roku spektakl teatralny „Gostyńskie Myśli Nowoczesnego Polaka”. Miejscowa produkcja upamiętniała 100. rocznicę odzyskania niepodległości, a szczególnie działaczy endeckich z Gostynia. W bohaterów wcielili się młodzi aktorzy z Grupy Teatralnej „Kęs”: Roksana Włodarczak, Maria Gorynia, Marta Nowak, Aleksandra Hamrol, Michalina Wolna, Agnieszka Furman, Ewelina Pyta, Bartek Bielka, Adam Jaskierski, Karol Janicki. Scenariusz opracował Przemysław Pawlak, a spektakl wyreżyserował Sebastian Nowak. Była to produkcja: Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Gostyniu, Gostyńskiego Ośrodka Kultury „Hutnik” i Muzeum w Gostyniu.
W tym roku przypada 100. rocznica odzyskania niepodległości, z tej okazji w sztuce pokazano wysiłek gostyńskich patriotów prowadzący do wolności, dokładających swoją lokalną cegiełkę do budowy suwerennego państwa polskiego. Nazwiska gostyńskich działaczy z przełomu XIX i XX wieku są powszechnienia znane dla osób interesujących się historią. Woziwodzkiego, Hejnowicza, Niestrawskiego, Jankiewicza, Peiserta i wielu innych kojarzmy bezbłędnie z prowadzoną przez nich działalnością patriotyczną, społeczną, gospodarczą, kulturalną. Znacznie mniej znamy jednak ich poglądy ideowe. Byli oni endekami, popierali myśl stworzoną przez Romana Dmowskiego. Są to fakty dziś zapomniane, dlatego w spektaklu przypomniano, że w dawnym Gostyniu dominowała endecja, podobnie jak w całej Wielkopolsce. W kontekście setnej rocznicy odzyskania niepodległości ważne było też podkreślanie zasług Romana Dmowskiego, który nie był mniejszym ojcem Niepodległej niż Józef Piłsudski. Rola Dmowskiego w odzyskaniu niepodległości była co najmniej taka sama jak popularnego marszałka. To Dmowski stał na czele Koła Polskiego w Dumie Rosyjskiej w Petersburgu, a także na czele Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu. Dmowski prowadził negocjacje w Wersalu, wreszcie wspólnie z Ignacym Janem Paderewskim złożyli podpisy na Traktacie Wersalskim, jako delegaci pełnomocni Polski, przywracając Polskę formalnie na mapach Europy i Świata.
Prezentowana sztuka czerpie ze wstępu do „Myśli nowoczesnego Polaka”. Aż cztery razy padają w niej słynne zdania zaczynające się do słów „Jestem Polakiem…”, mówiące o polskich obowiązkach i definiujące polskość. Twórcy czerpali inspirację z prasy gostyńskiej okresu międzywojennego, wspomnień Józefa Woziwodzkiego, relacji Mieczysława Hejnowicza o strajku szkolnym, archiwalnych fragmentów opisów zebrań endeków. Dzięki temu przetworzony artystyczne obraz, wystawiony w sali widowiskowej „Hutnika”, w swych podstawach był bliski historycznym realiom i duchowi epoki.
Sztukę grano na dwóch planach. W pierwszej przestrzeni gry ukazane zostały sceny z działalności endeków. Schodzące się postacie wyrastały z polskiej tradycji narodowej, czerpały z wieszczów, wypowiadały również słowa z „Myśli nowoczesnego Polaka”. Gdy były w grupie symbolizowały narodową jedność, stając się personifikacją narodu.
Drugi plan, to szpicel, będący narratorem, zapisywał na maszynie fragmenty relacji i raportów na temat endeków. Dzięki niemu publiczność wiedziała, kto pojawia się w przestrzeni gry. Szpicel to również symbol inwigilacji, której poddawana działaczy endeckich po zamachu majowym.
W jednej ze scen widzowie słyszeli autentyczną relację z „Orędownika Gostyńskiego”, o zebraniu Związku Ludowo – Narodowego. Publiczność obserwowała metamorfozę Hejnowicza, który z bitego przez pruską nauczycielkę dziecka, stał się powstańcem i likwidował w Gostyniu rządy pruskie. Obejrzano w pokazie multimedialnym wymarsz do powstania. Na melodię „Warszawianki” rozbrzmiewał Hymn Młodych „Obozu Wielkiej Polski”, a całość zakończyła seria karabinowa. Symbolicznie powiązano zgon Dmowskiego z egzekucją Hejnowicza, by pokazać, że w 1939 roku zakończył się pewien rozdział w historii Gostynia i Polski.